Nie nasza godzina

 Nie nasza godzina

Ewelina Dobosz


    Laura jest nauczycielką w szkole podstawowej. Jej pasją są samoloty i podróże po całym świcie. Uwielbia po ciężkim tygodniu wsiąść do samolotu i polecieć na weekend do innego państwa, poznać jego kulturę, mieszkańców. Dodatkowo od roku Laura pisze z Pawłem, mężczyzną poznanym przez internet. Przyjaciółka zarzuca jej, iż nie chce spotkać się z nim twarzą w twarz, ponieważ nie jest on atrakcyjny wizualnie, jedynie dobrze się im rozmawia, a Laura boi się kolejnego rozczarowania i odrzucenia. Kobietę niepokoi dodatkowo postawa jednego z ojców jej podopiecznych, ponieważ wzbudza w niej emocje, jakich nie powinien. 
    "Nie nasza godzina" to książka opowiadająca o ogromnych uczuciach, które pojawiają się w najmniej odpowiednim do tego momencie. Miłosny trójkąt, kłamstwo, śmiertelna choroba, dziecko, pasja i szukanie samego siebie to główne wątki tej historii. Ani Lura, ani nikt inny nie był w stanie przewidzieć, w jakim kierunku potoczą się losy bohaterów. Początek nie przygotowuje czytelnika na nadchodzące zawirowania, a możecie mi wierzyć, dzieje się bardzo dużo. Rozpoczynając lekturę pierwszego rozdziału, miałam zupełnie inny pomysł na to, jak autorka poprowadzi akcję. O ile początkowe wydarzenia można było przewidzieć, to dalsze rozdziały zaskakiwały odbiorcę. Miłość ojca, którą czytelnik ma okazję obserwować na dalszych kartach książki jest ogromną przeciwwagą do tego jaką postawę sugeruje nam autorka początkowo. "Nie nasza godzina" pełna jest sprzeczności, ale w dobrym znaczeniu tego określenia. Należy pamiętać o tym, że nie zawsz to co widzimy, lub ktoś nam sugeruje musi okazać się prawdą. 
    Książkę czyta się bardzo szybko, z zaangażowaniem. Chciałabym wspomnieć, że autorka porusza w niej trudne, bolesne i ogromnie silne emocje, w związku z czym, czytelnicy wrażliwi powinni o tym pamiętać sięgając po historię Laury. "Nie nasza godzina" podobała mi się. Napisana jest lekko, wzbudza w czytelniku zaangażowanie i zaciekawienie co do dalszych losów bohaterów. Bardzo zainteresował mnie wątek rodziców Laury, zarówno ojca, który podjął się ogromnie trudnego zadania, jakim jest samotne rodzicielstwo oraz matki głównej bohaterki, która stanowi zupełne przeciwieństwo ojca. Wątek nie jest bardzo rozbudowany, a mimo to zaciekawił mnie. 
    Z czystym sumieniem mogę Wam polecić "Nie naszą godzinę". Mam nadzieję, że wzbudzi w Was równie silne emocje jak we mnie. 
OCENA 4/5

                                                                                                            Natalia, Lubię To Czytam




Komentarze

Popularne posty