Obiecaj, że wrócisz
Obiecaj, że wrócisz
Beata Majewska
"Obiecaj, że wrócisz" to trzecia i ostatnia część trylogii "Zapomnij, że istniałem".
Bruno, jedna z najbardziej tajemniczych postaci poprzednich części staje się bardziej "otwarty", choć to słowo zupełnie do niego nie pasuje. Ile tajemnic może skrywać jeden człowiek? Bruno jest och kopalnią. Na każdym kroku, przy każdym słowie należy zastanowić się pięć razy, czy aby zawiera w sobie prawdę, czy przesiąknięte jest fałszem. Młody mężczyzna nie robi nic bezinteresownie, ponieważ przyświeca mu inny, znacznie ważniejszy cel.
Opieka nad młodą kobietą jest dla niego wyzwaniem sporym utrudnieniem. Wiera jest zupełnie inna, niż wydawało się mężczyźnie. Piękna twarz i zgrabne ciało idą w parze z bystrym umysłem i wysoką inteligencją. Sekrety Bruna wcale nie są tak dobrze strzeżone, jak mu się wydawało. Przed uważny wzrokiem Wiery nic nie umknie. Kłótnie wbrew pozorom zbliżają ich do siebie, mimo iż każde z nich bardzo mało mówi o siebie i swoim życiu. Przeszłość jest nieubłagana i krok za krokiem wychodzi na światło dzienne. Rodzące się uczucie napotyka na swojej drodze wiele przeciwności, wybór pomiędzy zemstą, a szansą na wspólne życie nie jest łatwy. Świat, w którym przyszło im żyć nie jest łatwy i nie lituje się nad nikim. Drugiej szansy nie będzie.
"Obiecaj, że wrócisz" napisana jest w podobnym stylu jak dwie poprzednie części "Zapomnij, że istniałem" oraz "Pamiętaj, że byłem". Akcja ściśle związana jest z wcześniejszymi tomami. Podoba mi się pomysł na fabułę oraz jej zaplanowanie. Bardzo lubię styl pisania Autorki. Jest lekki, przyjemny w obiorze, a jednocześnie zapewnia odpowiedni ładunek emocjonalny. Bohaterowie są charakterystyczni, nie pozwalają o sobie zapomnieć. Poznajemy ich stopniowo, Czytelnik jest zaskakiwany poprzez ich historię, jednak to zaskoczenie nie jest duże. Akcja jest dość oczywista, ponieważ podobny schemat Autorka zastosowała w dwóch poprzednich częściach. Nie zmienia to jednak faktu, że książka "Obiecaj, że wrócisz" jest moją ulubioną z całej trylogii. Bruno był najbardziej tajemniczą postacią poprzednich części, teraz kiedy miałam okazję go poznać, muszę przyznać, że się nie zawiodłam.
OCENA 4/5
Lubię To Czytam
Komentarze
Prześlij komentarz