Cole West

 Cole West

#Niepokonani 2

Anna Wolf


    "Cole West" to kontynuacja książki "Parker Rain" z serii "Niepokonani". Nie jest to bezpośrednia kontynuacja, a historia jednego z bohaterów pierwszej części, który zdobył serca czytelników. Cole jest prawnikiem i najbliższym przyjacielem Coriny - głównej bohaterki "Parker Rain". Znajomość pierwszej części cyklu nie jest konieczna do lektury historii Cola, jednak niektóre z aktualnych wydarzeń nawiązują do poprzedniej części, a autorka nie tłumaczy ich ponownie, przez co momentami może brakować czytelnikowi kontekstu, w związku z czym polecam lekturę historii Parkera i Coriny. 
    Kolejna podróż samochodem z wielu, jednak na zawsze zostanie w pamięci tytułowego bohatera oraz Mishy. W końcu nie co dzień dziewczyna z przerażonym wyrazem twarzy wbiega na drogę pod koła pędzącego samochodu. Kolejną niecodzienną sytuacją jest telefon, jaki otrzymuje Cole dzień później. Nie mają pojęcia, jak to przypadkowe spotkanie wpłynie na życie ich i ich rodzin. Książki autorki znam prawie wszystkie, a jej karierę pisarską śledzę od samego początku, więc oczywiste dla mnie było to, że sięgnę po kolejną jej książkę, tym bardziej, że polubiłam Parkera i Wróbelka. Cole stanowił bardzo zagadkową postać. Wspierał swoją przyjaciółkę, pracował jako prawnik, nie przejmował się opinią innych na swój temat, a jednocześnie niewiele zdradzał nam o sobie i swojej rodzinie. W tej części poznajemy Cola znacznie lepiej, tak samo, jak i jego rodzinę, która stanowi ciekawy kontrast w stosunku do tego, czym na co dzień zajmuje się tytułowy bohater. Podoba mi się ta rozbieżność, ponieważ staje w opozycji do wyobrażeń czytelników, jakie mogłyby się pojawić. Jeśli weźmiemy pod uwagę sam wątek romantyczny, to mam wrażenie, że wszystko stało się bardzo szybko, a bohaterowie w mgnieniu oka przeszli od zupełnego nieznania się, do tworzenia rodziny. Zabrakło mi również tła dla głównych wydarzeń. Bardzo bym chciała, aby autorka zdecydowała się na szersze rozbudowanie akcji, powiązań, między bohaterami. 
    Zaskoczeniem jest dla mnie otwarte zakończenie, które może sugerować kolejną część serii. Podobał mi się zwrot akcji podczas walki, który wprowadził do książki zmianę tempa i charakteru całości. Jak niejednokrotnie pisałam, jestem fanką humoru autorki, który zawsze pojawia się w jej książkach. Wprowadza to dobrą atmosferę i zawsze, ale to zawsze skłania do uśmiechu. Książkę "Cole West" czyta się bardzo szybko, pochłonęłam go w jeden wieczór. Dajcie znać, czy czytaliście książki autorki i która jest waszą ulubioną.
OCENA 3,5/5

                                                                                                        Natalia, Lubię To Czytam



 

Komentarze

Popularne posty