Pragnienia serc

 Pragnienia serc

Victoria black

    Evelyn Hudson spełniła swoje marzenie. Pracuje jako bibliotekarka, ma zaufaną przyjaciółkę, jej życie biegnie powoli bez niespodzianek. Wszystko zmienia się pewnego dnia, kiedy poznaje Jace. Ten pewny siebie mężczyzna jeszcze nigdy nie spotkał się z odrzuceniem przez kobietę, która w najmniejszym stopniu wzbudziła jego zainteresowanie. Jakie jest jego zdziwienie, kiedy ta zdawać by się mogło cicha i niepewna siebie dziewczyna z miejsca odmawia mu randki. Nikt nie zakłada, że zostaną najlepszymi przyjaciółmi. Dzieli ich wszystko, a jednak sporo łączy. 
    Początek jest bardzo sugestywny. Czytałam wiele podobnych książek, jednak autorka zaskakuje czytelnika.  Schematyczny wstęp bardzo szybko umyka z pamięci odbiorców na rzecz niezapomnianej akcji dalszych stron. Rodzina Jaca potrafi zaskoczyć i na długi czas zapaść w pamięć. Romans przeplata się z walką o władzę, tajemnicami, rodziną, rodzeństwem, firmą. O'Connellowie to znana i bardzo bogata rodzina. Każdy ich krok szeroko komentowany jest przez prasę, toteż wydarzenia które miały miejsce podczas rodzinnego zjazdu kładą się cieniem na całej rodzinie. Tajemnice mnożą się a bohaterowie mają trudność ze wskazaniem winnego. Evelyn  ma szansę na zmierzenie się z własnymi słabościami i kompleksami. Demony przeszłości, które trzymały ją w swoich szponach tracą moc, a sama kobieta zaczyna odkrywać dotychczas nieistniejącą kobiecość oraz pewność siebie. "Pragnienia serc" to historia gdzie romans przeplata się z wątkiem kryminalnym. Lektura była wciągająca, przeczytałam ją w błyskawicznym tempie. Uważam, że dobrze sprawdzi się jako lekka książka na wakacje, poprawę humoru oraz odskocznię od trudnych spraw dnia codziennego. 
    Akcja znacznie bardziej złożona niż może to sugerować wstęp. Podobał mi się wątek włączenia w całą fabułę rodziny Jaca a nie tylko jego. W ten sposób opisywane wydarzenia stały się ciekawsze, a także wzrosła liczba możliwości podczas typowania sprawcy. Wątek kryminalny nie jest wybitny, jednak w pełni angażuje czytelnika. Momentami można było zaobserwować skracanie pomniejszych wątków, a szkoda, ponieważ ciekawie mogły rozbudować akcję. Autorka postawiła na ciekawą kombinacje humoru, dobrej zabawy oraz smutku, wątpliwości i łez. Bawiłam się dobrze podczas lektury i wspominam ją z uśmiechem. Mam nadzieję, że podczas czytania będziecie się bawić równie dobrze!
OCENA 4/5

                                                                                                                Natalia, Lubię To Czytam





Komentarze

Popularne posty