Pragnienie

                               Pragnienie

Zao Cheng

        Każdy człowiek ma pragnienia, zarówno te podstawowe, stanowiące element dnia codziennego, jak i te bardziej złożone, ukryte w zakamarkach duszy, najdalszych najmroczniejszych. W jaki sposób będą zachowywać się ludzie, kiedy spełnienie ich pragnień stanie się możliwe, ale nie w taki oczywisty i bezpośredni sposób, w jaki by tego chcieli?
           Początkowe dwa rozdziały, pisane z perspektywy głównych bohaterów - Aurelii i Tycjana, nie mogłyby bardziej różnić się od dalszej części książki. Kobieta i mężczyzna przedstawiają w nich swoje pragnienia co do swojego wymarzonego życiowego partnera. Te rozdziały pisane są w bardzo lekki sposób. Zaskoczenie pojawiające się przy kolejnych rozdziałach początkowo jest czymś miłym i wzbudza zaciekawienie. Niestety, z każdą kolejną stroną te uczucia zostają zastąpione przez zniechęcenie, rozdrażnienie i przesyt. Pojawia się sporo absurdalnych sytuacji, które w żaden sposób nie łączą się z pozostałymi wątkami. Rozumiem główny zamysł książki, jej myśl przewodnią, jednak sposób kreacji tego przez Autora jest mocno przytłaczający. Ciekawym elementem tej historii, jest tajemnicze miasteczko, w którym rozgrywają się opisywane wydarzenia. Sposób prowadzenia władzy oraz park z zagadkami są zaskakującym elementem, które z jednej strony ciekawią, a z drugiej zastanawiają. Niektóre elementy tej książki, jak na przykład rozmowa Tycjana z burmistrzem, są dla mnie pozbawione sensu. Nie widzę konieczności tłumaczenia zasad funkcjonowania giełdy oraz wolnego rynku, po to aby opisać ludzką chciwość i chęć dorobienia się jak najmniejszym kosztem własnym. Takie "momenty" bardzo mocno odbierają chęć do dalszego czytania. Jeśli chodzi o styl pisania Autora, to niestety nie należy od do lekkich i przyjemnych w odbiorze. Mimo iż książka nie jest długa, sporo czasu zajęło mi jej przeczytanie. Zdania nie są łatwe w odbiorze, mimo iż używane są proste słowa do ich konstrukcji. Nie mam nic przeciwko używaniu wulgaryzmów w książkach, ponieważ pozwalają one na podkreślenie niepokoju, dynamizmu sytuacji, stanu emocjonalnego bohaterów. Tutaj miałam wrażenie, jakby były nie na miejscu, wciskane na siłę. Bardzo mnie raziły i zamiast podkreślić daną sytuację, odbierały jej charakter. 
            Podsumowując, "Pragnienie" mocno mnie rozczarowało zarówno swoją formą, jak i treścią. Liczyłam na znacznie więcej pod tym względem. Czytając opis na okładce spodziewałam się czegoś znacznie innego. 
OCENA 1,5/5

                                                                                                                            Lubię To Czytam



Komentarze

Popularne posty