Miłosna Iluzja
Miłosna Iluzja
D.B. Foryś
"Miłosna Iluzja" to drugi tom dylogii "Miłosna Gra". Jeśli nie czytaliście pierwszego tomu "Miłosny blef" to koniecznie nadrabiajcie.
Zakończenie pierwszego tomu było niespodziewane i zostawiło Czytelników z szeroko otwartymi oczami, niedowierzaniem i apetytem na więcej. Hela i Kuba mają wspólną historię, ale nie taką, jakby się mogło wszystkim wydawać. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała ich wspólną codzienność pozostawiając ból, pustkę i niezdecydowanie. Piękna bajka została przerwana, a na jej miejscu pojawiła się smutna rzeczywistość. Hela jest bardzo charakterystyczną i specyficzną bohaterką. Bardzo ciężko jest przewidzieć, co może w danej chwili zrobić lub jaką decyzję podejmie. Jest to dla niej oczywiście ogromny plus, ponieważ pozostaje widoczna i zauważona przez Czytelnika. Kuby w tej części jest znacznie mniej, jednak stanowi dobre uzupełnienie Heli oraz jej naturalne przeciwieństwo. W jakimś stopniu historia jest przewidywalna, ale nie odbiera to absolutnie radości dalszego czytania. Autorka bawi się emocjami zarówno bohaterów, jak i Czytelnika. Śmiech, niedowierzanie, smutek, nostalgia mieszają się ze sobą nie zwalniając tempa akcji nawet na moment.
Styl pisania Autorki jest lekki i przyjemny w odbiorze. Książkę czyta się bardzo szybko, z zaciekawieniem i chęcią poznania dalszych losów bohaterów. Charakterystyczne poczucie humoru Autorki jest bardzo często widoczne, zapewniając książce swoisty klimat. Hela i Kuba to charakterystyczni bohaterowie, ponieważ z jednej strony doskonale się znają, a ich relacja jest daleko rozwinięta. Z drugiej strony są zmuszeni do budowania wszystkiego na nowo, poznania się, postawienia fundamentów swojego związku od podstaw. Hela nie jest również najłatwiejszą we współżyciu kobietą, ale Kuba doskonale sobie z nią radzi.
"Miłosna Iluzja" jest równie dobrze napisana co "Miłosny blef". Pomysł na książkę jest bardzo dobry, zaplanowany i przemyślany. Jeśli jeszcze nie mieliście sposobności sięgnąć po dylogię "Miłosna Gra", to serdecznie Wam ją polecam!
OCENA 4,5/5
Lubię To Czytam
Komentarze
Prześlij komentarz