Kiry

                                      Kiry

Anna Madejak

            Dotąd na pozór spokojny świat ludzi zdaje się być zagrożony. Wszystko za sprawą bogów z wierzeń, walczących między sobą o dominację. Spotkanie kobiety w czarnym płaszczu o wełnianych włosach jest dziwne dla Adama i Ewy. Zagadkowy ton kobiety niewiele zdradza, budzi za to coraz więcej wątpliwości. Powiadają, że bóstwa żyją tylko wtedy, kiedy ktoś w nie wierzy. Z tego powodu powstają konflikty, gdzie każde z bóstw chce postawić na swoim. Spiski, podstępy i wykorzystywanie słabszych i mniej rozumnych od siebie zdaje się nikogo nie dziwić. 
              Książka jest połączniem wierzeń pogańskich, postaci obecnych w mitach i baśniach, bóstw nordyckich, słowiańskich, germańskich i całej masy innych. Każdy rozdział poświęcony jest jednemu z bohaterów. "Kiry" ma małą objętość, która obfituje w całe zastępy bohaterów, przez co staje się mniej wyraźna, przejrzysta. Bardzo trudno zrozumieć, kto stoi po której stronie w jakim podstępie i jakie są jego zamiary. Wiele postaci jest postawionych na równi, a przez ich nadmiar akcja staje się trudna do zrozumienia. Niektóre wątki poboczne niczego znaczącego nie wnoszą, tym samym powodując większe zamieszanie, chaos. Bogowie jawią się nam jako istoty potężne, pełne władzy i majestatu. Z racji tak dużego nagromadzenia podobnych sobie postaci, brakuje pewnego zróżnicowania pomiędzy nimi. Wydają się bardzo podobni i kiedy opisywane jest ich spotkanie, bardzo ciężko odróżnić ich oraz zajmowane przez nich stanowiska. 
            Mimo iż wydarzenia przedstawione w książce rozgrywają się w pewnym przedziale czasowym, Czytelnik nie jest w stanie tego odczuć. Zauważalne natomiast są bardzo silne emocje zarówno bogów jak i śmiertelników. Przy poszczególnych rozdziałach pojawiają się rysunki chrześniaka Autorki, nawiązujące tematycznie do przedstawianej treści. Rozumiem zamysł na książkę, jednak nie przekonuje mnie realizacja. Za duża liczba bohaterów i informacji zawarte na zbyt małej przestrzeni, wskutek czego powstał chaos. Szkoda, ponieważ oczekiwałam po opisie i okładce czegoś naprawdę dobrego, a aktualna wersja rozczarowała mnie. 
Ocena 2,5/5

                                                                                                               Lubię To Czytam



Komentarze

Popularne posty