Skrzydłowy

 Skrzydłowy

Anne Marie


    Piotrek nienawidzi wprost ograniczeń. Najważniejszą rzeczą w jego życiu są Sokoły i to im poświęca cały swój czas, zapał i siły. Ludzie przychodzą i odchodzą, imprezy zaczynają się i kończą, a jednak to Sokoły są jedyną stałą w jego dotychczasowym życiu. Nie spodziewa się, że już wkrótce jego świat mocno się skomplikuje za sprawą brata oraz jednej wygadanej, pięknej dziewczyny.
    Ogromnie się cieszę, że dostałam w swoje ręce kolejnego Sokoła. "Skrzydłowy" dołącza do grona zawodników, których historia stała się bliska czytelnikom. Mimo postawy lekkoducha Piotrek doskonale wie, na czym w życiu mu zależy i nie oszczędza sił, w dążeniu do wyznaczonego celu. Ktoś kto go nie zna dobrze może popełnić ten błąd i dojść do wniosku, że główny bohater nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Na łamach tej historii czytelnik ma okazję przekonać się, że niewiele rzeczy jest w stanie zachwiać pewnością siebie Piotrka. A jednak znalazła się jedna kobieta -  Emma, która potrafi walczyć o swoje, a przystojni mężczyźni nie onieśmielają jej.
    Historia Piotrka i Emmy będzie dla jednych przewidywalna, inni dojdą do wniosku, że ma sporo do zaoferowania. W książkach autorstwa Anne Marie doceniam to, że zawsze porusza ważny społecznie temat. Tak też było i tym razem. Emma spotyka się z delikatnie mówiąc niemiłymi komentarzami na temat swojego wyglądu, ponieważ ma ciemniejszy kolor skóry niż inni pracownicy budynku. Zdawać by się mogło, że w rozwiniętym społeczeństwie ten problem nie występuje. Nic bardziej mylnego. Ogromny plus za intrygę, na wprowadzenie której zdecydowała się autorka. Sprawa firmy, ukochanej drużyny, własnych uczuć mocno zachwiała życiem Piotrka. 
    "Skrzydłowy" to książka, którą czyta się bardzo szybko, w jeden wieczór. Podoba mi się styl pisania autorki oraz to, w jaki sposób przedstawia swoich bohaterów. Potrafi wzbudzić w czytelniku poczucie rzeczywistości bohaterów i przedstawianych wydarzeń. Jedynym wyjątkiem jest jedna scena, która jak dla mnie była przekoloryzowana i w której wiarygodność nie jestem w stanie uwierzyć. Bohaterowie z poprzednich części są obecni również teraz, jednak nie zabierają miejsca na historię Piotrka i Emmy. Stanowią dopełnienie akcji oraz historii, jednocześnie nie przyćmiewając głównych bohaterów. 
    Mam nadzieję, że równie miło spędzacie czas z Sokołami jak ja. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to koniecznie nadrabiajcie zaległości. 
OCENA 4/5

                                                                                                            Natalia, Lubię To Czytam 



Komentarze

Popularne posty