Kradzione pocałunki

                       Kradzione Pocałunki

Paweł Witkowski

         Miłość od pierwszego wejrzenia? Wielu jest przeciwników i zwolenników tej teorii. Hela odkąd tylko zobaczyła Antka, wiedziała, że to ten jedyny. Mężczyzna, z którym pragnie spędzić resztę życia. Młody mężczyzna jest jak ogłuszony, ale z zupełnie innego powodu niż Hela. Jest to jego pierwszy dzień w pracy, w związku z czym, bardzo się stresuje, czy podoła nowym zadaniom. 
          Antek jest mocno skupiony na nowych obowiązkach. Pochodzi z małej miejscowości, a jego rodzice nie należą do bogaczy, więc całe życie robi wszystko, aby ukończyć edukację na najwyższym poziomie i pomóc swojej rodzinie. Uwaga okazywana mu przez Helę mocno go peszy, nie rozumie, czym jej zachowanie jest spowodowane. Nie jest jeszcze gotowy, na kolejny tak poważny krok w swoim życiu. Należy do ludzi cichych, obserwujących otoczenie, którzy najbezpieczniej czują się we własnym świecie. Hela jest jego zupełnym przeciwieństwem. Pełna życia, energii, sił, prze do przodu z uporem godnym podziwu.
             "Kradzione pocałunki" to bardzo krótka książka, czyta się ją błyskawicznie. Napisana jest lekko i przyjemnie, w związku z czym pochlania się ją bardzo szybko. Czy ta historia jest wyjątkowa, tak jak zapewnia nas opis na okładce? No cóż, i tak i nie. Aktualnie na rynku bardzo wiele jest książek o tematyce korporacyjnego romansu, o dość oczywistym przebiegu. Biorąc to kryterium pod uwagę, to "Kradzione pocałunki" rzeczywiście są powiewem świeżości. Natomiast w tej historii nie ma dla mnie nic nowego i zaskakującego. Interesującym aspektem są relacje panujące w rodzinach bohaterów, a relacja między Helą i Antkiem, niestety muszę przyznać, że mnie rozczarowała. Książka napisana dość powierzchownie, momentami brakowało mi głębszego, dokładniejszego opisu, po to aby stworzyć więź między bohaterami a Czytelnikiem. "Kradzione pocałunki" to historia o miłości, która nie zdarza się często, jest nieprzewidywalna i zaskakująca dla bohaterów. Dobrze się ją czyta, jako coś "innego", miłą odmianę od dotychczasowych lektur. Szkoda, że napisana jest tak ogólnie, ponieważ odbiera to pewną radość i możliwość na zaskoczenie Czytelnika.
OCENA 3/5

                                                                                                                     Lubię To Czytam



Komentarze

Popularne posty