Złote Blizny

Złote blizny

Anna Dąbrowska

    Ile razy wyrzucaliśmy do kosza rozbity talerz, mówiąc, że on mam już się do niczego nie przyda. Ile relacji rozeszło się z różnych przyczyn, których z perspektywy czasu nie jesteśmy w stanie nazwać?
    A gdyby tak dostać możliwość naprawienia, sklejenia w całość rozbitych kawałków? Frontman zespołu MacRock oferuje milion dolarów osobie, która pomoże mu w odejściu z tego świata. Niby szokuje, prawda? Jednak nikt nie traktuje jego oferty poważnie, za wyjątkiem pewnej terapeutki Yua. Ma ona dość specyficzne podejście do prowadzonej terapii, bowiem stara się pomóc pacjentom poprzez kintsugi, czyli sztukę sklejania życia. Drugim uczestnikiem terapii, a właściwie uczestniczką zostaje Abby, kobieta która mierzy się ze stratą najbliższych osób w wyniku wypadku samochodowego. Każdego dnia walczy z przygniatającą ją żałobą, która mimo minionego czasu, nie chce odejść z jej życia. 
    Tak różni, a jednocześnie tak podobni do siebie. Dwie różne postawy, które uparły się na różne zakończenie swojego życia. Jaką rolę odegra w tym wszystkim ekscentryczna terapeutka? Jej postawa nie podoba się uczestnikom terapii, bowiem każde z nich ma już swój pomysł na rozwiązanie swoich problemów.
    "Złote blizny" to historia o bólu i nadzieji, które toczą nieustanną walką o kolejny dzień. Tyler i Abby to bohaterowie o niezwykle pokaleczonych duszach, którym wydaje się już, że nowy dzień nie jest dla nich. Ogrom bólu i niezrozumienia jest wprost ogłuszający. Autorka idealnie odzwierciedla uczucia i emocje głównych bohaterów. Postać terapeutki Yua budzi wiele pytań, na których odpowiedź znajdziemy dopiero pod koniec książki. 
Bardzo podobał mi się styl pisania autorki, sposób przekazywanie emocji bohaterów oraz pomysł i realizacja tej historii. Trafiła prosto do mojego serduszka i rozsiadła się tam na dobre. Książka w zasadzie czyta się sama, zupełnie nie czuć przekładanych stron i ze zdziwkiem odkrywa się, że od zakończenia dzieli nas już tylko kilka zdać. To, jak wielka zmiana zachodzi w bohaterach jest oszałamiające. Autorka nie boi się pokazać czytelnikowi tego, jak bardzo popękane były ich dusze i jak trudno było im znaleźć właściwą dla nich drogę. 
    Przeczytałam książkę jednym tchem i nie mogłam uwierzyć w to, że już się skończyła. Serdecznie polecam Wam "Złote blizny: i już nie mogę doczekać się kolejnych książek autorki.
OCENA 3,5/5

                                                                                                                            Natalia, Lubię To Czytam






 

Komentarze

Popularne posty