Pragnienie zemsty
Pragnienie zemsty
Monika Gajos
Samuel Ward nie jest miłym mężczyzną, z którym chcesz zawrzeć znajomość. Pragnienie zemsty toczy w nim, zdawać by się mogło, od dawna wygraną walkę. Mrok, który nosi w sobie od długiego czasu, przysłania mu obraz rzeczywistości i rozgrywającego się obok niego życia. Nie stara się, bo nie ma perspektyw. Egzystuje, tak to dobre słowo do opisu jego zawieszenia. Jedynym celem jest zemsta za poniesioną stratę. Skyler dusi się udawaniem. Ślepa miłość, błąd przeszłości kosztuje ją więcej, niż możemy sobie wyobrażać. Codzienne nakładanie maski wymaga coraz większego wysiłku i starań, aby zadowolić matkę i ludzi ze swojego otoczenia, wykonać pracę, która zupełnie jej nie interesuje i sprostać wymaganiom całego świata, Jednak przeszłość nigdy nie zapomina, a przyjaciele stają się wrogami w najmniej oczekiwanym momencie.
"Pragnienie zemsty" to książka mocno narracyjna. Autorka mocno skupia się na opisach otoczenia, wydarzeń i przemyśleń bohaterów, a mało mamy dialogów. Ciekawa kreacja bohaterów, niejako zestawionych na zasadzie przeciwieństwa. W trakcie lektury czytelnik odkrywa, że mają ze sobą więcej wspólnego, niż na początku zakładał. Skyler robi wszystko aby uciec od wydarzeń przeszłości, Samuel obsesyjnie dąży do konfrontacji z ludźmi, którzy są odpowiedzialni za tamtejsze zdarzenia. Los stawia ich na swojej drodze w nieoczekiwanym momencie. Pokazuje inną ścieżkę i rozwiązanie. Czy bohaterowie są gotowi, aby nią podążyć?
Jak już wspominałam, autorka skupia się głównie na narracji, nadając zachowaniu, postawie i gestom zupełnie innej wagi niż słowom. W milczeniu ukrywa się więcej niż w mowie. Jak na niewielką objętość książki to czytałam ją dość długo. Nie do końca wiem z czego to wynika. Całkiem dobrze poznajemy głównych bohaterów, jednak relacji jaka łączy ich na końcu czegoś brakuje. Zakończenie na swój sposób jest przewidywalne, ponieważ wcześniejsze wątki kierują czytelnika na nie. Pomysł na fabułę podobał mi się i uważam, że będzie to dobra książka na jesienne wieczory. Styl pisania autorki nie należy do lekkich, raczej pozostawia wrażenie ciężkiego.
OCENA 3/5
Natalia, Lubię To Czytam
Komentarze
Prześlij komentarz