Obudź mnie zanim umrę

Aleksandra Jonasz

       "Obudź mnie zanim umrę" ma bardzo mocny prolog oraz pierwszy rozdział. Początkowo forma książki zaskakuje, jednak wraz z dalszym czytaniem coraz więcej elementów wskakuje na swoje miejsce, dzięki czemu początkowa część książki staje się bardziej zrozumiała. Rosalie Evans, główna bohaterka jest bardzo specyficzną postacią. Czytelnik poznaje ją poprzez wykonywany przez nią zawód. Niewiele tajemnic ze swojego życia kobieta odsłania przed Czytelnikiem, przez co jej sny nabierają jeszcze większej grozy i tajemnicy. 

               Jak już wspomniałam, książka ma bardzo mocny wstęp. Intryguje on i zachęca do dalszego czytania, budząc w Czytelniku chęć i potrzebę odkrycia tej tajemnicy. Głównym wątkiem, który zdominował całą akcję są sny Rosalie. Nie są one zwykłe, wręcz przeciwnie. Jak inaczej można określić sny, prorocze, kiedy młodej detektyw śnią się morderstwa, które kolejnego dnia musi rozwiązać? Kim jest tajemniczy napastnik i co nim kieruje? Rosalie jest bardzo inteligentną kobietą, jednak sny mocno determinują jej postępowanie, przez co czuje się przytłoczona. Strach, pierwotne ludzkie uczucie zacieśnia krąg wokół jej poczynań oraz relacji ze współpracownikami, ponieważ detektyw nie wie, komu może jeszcze ufać. "Obudź mnie zanim umrę" ma specyficzny klimat. Podczas czytania czuć unoszącą się wokół bohaterów grozę. Książka ma niewielką objętość, czyta się ją bardzo szybko. Autorka stworzyła na potrzeby książki bardzo ciekawy i intrygujący klimat, który motywuje do dalszego czytania. Początkowo niewiele elementów łączy się ze sobą, sprawa wciąż się rozwija, nabiera tempa, przez co policja ma niewiele punktów zaczepienia. Postać napastnika jawi się również bardzo ciekawie, co można wywnioskować ze snów detektyw oraz sposobu, w jaki zostawia ciała. 

               "Obudź mnie zanim umrę" bardzo mnie intryguje. Jestem bardzo ciekawa kolejnej części oraz sposobu i kierunku, w jakim Autorka zdecyduje się poprowadzić akcję. Bohaterowie stanowią ciekawą  grupę, ponieważ Czytnik wie o nich bardzo niewiele i nie za bardzo wiadomo, czego się  po nich spodziewać.

OCENA 4/5

                                                                                                                        Lubię To Czytam