Kruche nici mocy
Kruche nici mocy
V.E. Schwab
Kiedy zaczynałam swoją przygodę z bookstagramem książki V.E. Schwab były jednymi z pierwszych które czytałam. Pamiętam, że seria "Odcienie magii" bardzo mi się podobała i zrobiła na mnie duże wrażenie. Dlaczego wspominam o tej trylogii? Otóż bohaterowie tamtych książek mają swój udział w opisanej historii "Kruchych nici mocy".
Z ogromnym sentymentem i radością na powrót przeniosłam się do świata wykreowanego przez autorkę. Magia jest niewymiarowa, a każdy z trzech Londynów, mimo iż bliźniaczo podobny, różni się od siebie znacząco. Bardzo podobała mi się różnorodność krajobrazów i krain, po których autorka przeprowadziła czytelnika. Piękne opisy sprawiają, że wyobraźnia pracuje jak szalona. Dodatkowym plusem jest ponowne spotkanie po latach z bohaterami, których darzyłam sympatią. Dojrzewali i dorastali razem z czytelnikiem, więc jest to absolutnie ciekawe spotkanie.
Książka ma dość sporą objętość, jednak czyta się ją szybko, z ciekawością i zaangażowaniem, więc nie odczuwa się tak dużej ilości stron. "Kruche nici mocy" są częścią wprowadzającą. Autorka skupia się głównie na przedstawieniu odbiorcy wykreowanego świata, przypomnieniu o wydarzeniach z "Odcieni Magii" oraz nakreśla aktualną sytuację bohaterów. Nie ukrywam, że książka podobała mi się i już nie mogę się doczekać kontynuacji. Lektura jest przepięknie wydana, przykuwa wzrok stojąc na półce.
Jak wspomniałam ta historia ma za zadanie wprowadzić czytelnika. Wpływa to na tempo akcji i opisywane wydarzenia. Początkowo może się wydawać, że autorka nie zdecyduje się na zmianę dynamiki, jednakże jest to mylne poczucie. Podobało mi się również ukazanie bardziej ludzkiej twarzy bohaterów, skomplikowanych wyborów i decyzji, a nie tylko gotowych do poświęceń wojowników.
"Kruche nici mocy" to historia, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że ogromnie lubię pióro autorki i po jej twórczość mogę sięgać zawsze i wszędzie. Przed sięgnięciem po omawianą lekturę doradzałabym jednak zapoznanie się z trylogią "Odcieni magii". Co prawda autorka przytacza poszczególne wydarzenia, jednakże uważam, że lepiej mieć pełen obraz sytuacji. Dobrze bawiłam się podczas lektury i już czekam na kolejne książki pióra autorki.
OCENA 4/5
Natalia, Lubię To Czytam
Komentarze
Prześlij komentarz