Look at me Princess

 Look at me Princess

Look #1

Aleksandra Nil

    Przyjaźnie naszego dzieciństwa są wyjątkowe, ponieważ nie są obarczone myśleniem dorosłych. Dzieci nie patrzą na inne dzieci poprzez pryzmat ich rodziców, domów, pieniędzy. Chcą się razem bawić i miło spędzać czas, nie robiąc nikomu krzywdy. Pierwsze spotkanie Rihana i Leili przebiegło z towarzyszącym krzykiem ich matek. Ich nieporozumienia stały się głównym wątkiem spotkań w gronie przyjaciół. Ich dzieci miały całkowity zakaz spędzania czasu ze sobą, jednak jak powszechnie wiadomo, zakazany owoc smakuje najlepiej. Już jako dzieciaki Rihan i Leila znaleźli sposób, aby móc ze sobą spędzać czas w tajemnicy przed rodzicami.  Ich przyjaźń przetrwała wiele lat, jednak każda relacja ma swoje wzloty i upadki. Leila nie postrzega ich relacji w romantyczny sposób jak Rihan. Staje się to ogniwem zapalnym, przez co dotychczasowa przyjaźń przeistacza się początkowo w niechęć i urazę, a te stopniowo przechodzą w nienawiść. 
    Mówi się, że czas leczy rany, jednak nie możemy tego powiedzieć o relacji Leili i Rihana. Czas jaki spędzili osobno nie złagodził ich negatywnych uczuć, wręcz przeciwnie, zdaje się że dopiero teraz wybuchły z pełną mocą. Przyjaciele z ich otoczenia starają się nie nadwyrężać ich relacji, jednak zdaje się, że każdy dzień pogłębia przepaść jaka powstała między nimi. Dawni wrogowie stają się przyjaciółmi, a sojusze i przyjaźnie zdają się być przeszłością. Trudna relacja z Rihanem nie pomaga Leili w życiu codziennym, ponieważ jej rodzice kłócą się od dłuższego czasu, co jej wynikiem zdrady ojca dziewczyny. 
    "Look at me Princess" to historia dziecięcej, naiwnej przyjaźni, która rośnie wraz z bohaterami. Czy przetrwa próbę czasu?  Bardzo podoba mi się pomysł a wstęp i zakończenie. Tym wstępem autorka bardzo mnie zaciekawiła, ponieważ jest to ciekawy format, bardzo rzadko spotykany w książkach o podobnej tematyce. Rozwinięcie całej historii jest dosyć przewidywalne i monotonne. Brakuje elementu, który wyróżniałby ją na tle innych. Otwarte zakończenie budzi apetyt na więcej. Książkę przeczytałam szybko, choć jak już wspomniałam, zabrakło mi elementu, który pozwoliłby mi pamiętać o niej w dłuższej perspektywie. "Look at me Princess" stanowi miłe towarzystwo na chłodne wieczory.
OCENA 3,5/5

                                                                                                            Natalia Lubię To Czytam




Komentarze

Popularne posty