Książę i Kat

Joanna Sałajczyk

       Większość dzieci zapytanych, kim chcą zostać w przyszłości, powiedzą, że księciem/rycerzem bądź księżniczką. Choć świat się zmienia i pragnienia dzieci również :). Jeśli myślimy o życiu wyżej wymienionych postaci, mamy przed oczami obraz idealnego życia, bez trosk i zmartwień, gdzie wszyscy spełniają nasze życzenia. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zdobywać świat i spełniać marzenia. Hal nie może zgodzić się z tym opisem. Jest następcą tronu, ale jego wuj robi wszystko, aby do tej koronacji nie doszło. Młody chłopak jest postrzegany na dworze jako nieudacznik, osoba niegodna szacunku, słabeusz, który nic nie potrafi zrobić. Książę korzysta z życia ile tylko może dodatkowo podsycając krążące plotki, o które zadbał jego wuj Albert. "Książę i Kat" to książka, która ma słodko-gorzki smak. Związane jest to z ukazaniem problemów dorastającego chłopaka, który ma zostać królem w środowisku, które go nie akceptuje, jest wręcz toksyczne dla niego. 

            Pojawi się motyw miłości, nie tak oczywisty jak się może wydawać, który z znacznym stopniu kształtuje Hala. "Książę i Kat" to historia, która w pierwszej kolejności skupia się na uczuciach, co jest widoczne w każdej sytuacji. Nastroje dworu i świat zewnętrzny, życie dworskie zostały zepchnięte na dalszy plan. Jest to bardzo ciekawy zabieg, ponieważ uwypukla emocje bohaterów w pierwszej kolejności i każe Czytelnikowi się na tym skupić. Odbiorca dobrze orientuje się w uczuciach bohaterów, nie skupiając się na mniej ważnych wątkach. Momentami należy się zatrzymać podczas czytania i pomyśleć, przemyśleć opisaną sytuację, aby wyciągnąć z niej jak najwięcej.

               "Książę i Kat" to dobrze napisana historia, która ma sporo do zaoferowania. Wciąga, zmusza do przemyśleń, a emocje z nią związane na długo zostają w pamięci. Nie jest oczywista, zaskakuje , sporo dając od siebie. Zakończenie podobało mi się chyba z całej książki najmniej. Było najbardziej oczywiste ze wszystkich innych wątków. Nie odbiera to jednak książce uroku i nadal uważam, że jest godna polecenia. 

OCENA 4/5

                                                                                                                           Lubię To Czytam