Piętno Morfeusza

 Piętno Morfeusza

K.N. Haner

       "Piętno Morfeusza" to kolejna część cyklu "Mafijna Miłość". Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki. Słyszałam o twórczości Autorki wiele dobrego, więc z ogromną nadzieją i oczekiwaniem sięgnęłam po jej najnowszą książkę. Tytułowy Morfeusz jest dość zagadkowy. Człowiek o dwóch twarzach i dwóch charakterach. Nie czytałam poprzednich części cyklu, jednak Autorka nawiązuje do poprzednich wydarzeń, więc Czytelnik w bardzo szybki sposób może zorientować się w aktualnej sytuacji. "Piętno Morfeusza" można określić jako życie na granicy, między przeszłością, która na nowo wyciąga swoje macki, a walką o normalność w codzienności. 
             Cassandra i Adam starają się osiągnąć rutynę w nowej rzeczywistości. Blizny, jakie znaczą ich duszę po ostatnich wydarzeniach zaczynają się zabliźniać, choć każde niewielkie wspomnienie jest w stanie otworzyć je na nowo. Książka zawiera fragmenty retrospekcji do wydarzeń sprzed kilku lat, do momentu, kiedy wszystko się zaczęło. Autorka poprowadziła akcję w jasny i klarowny sposób. Mimo wspomnianych wcześniej retrospekcji, wszystko jest dobrze zaplanowane i rozłożone w czasie. Wątki łączą się spójnie, nie konkurują ze sobą, tylko uzupełniają. Styl pisania Autorki jest mocno specyficzny. Czuć od niego ogromną pewność siebie i stanowczość, w prowadzeniu akcji, pewność, co do obranego przez siebie kierunku. Nie jestem do końca przekonana, czy przekonuje mnie on do siebie w pełni, jednak bardzo to doceniam. Widać, że Autorka w pełni kontroluje akcję, doskonale wie, co chce przekazać Czytelnikowi. Morfeusz to ciekawy bohater. Łączy w sobie wiele cech, przez co jest dość nieprzewidywalny. Mimo wszystko, przekonuje mnie do siebie znacznie bardziej, niż Cassandra. Ne umiem tego określić, jednak jest w niej coś takiego, przez co nie potrafię uwierzyć w jej autentyczność. Podsumowując, "Piętno Morfeusza" to całkiem dobra książka. Mimo iż nie czytałam poprzednich części, nie miałam poczucia, że dużo przegapiłam. Przyznaję, że dobrze się bawiłam, choć nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Czy sięgnę po kolejne książki Autorki? Nie mówię nie, jest to kwestia do rozważenia.  
OCENA 4/5

                                                                                                                      Lubię To Czytam





Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty